Podróże liteackie- Delikatność


Tytuł:" Delikatność ",
Autor: David Foenkinos,
Wydawnictwo: Znak  ,
Rok wydania: 2012.


Miłość to wyjątkowy stan , będący Wielką Zagadką i Darem. Większość z nas niej marzy, choć się do tego nie przyznaje. Odmienia Jednostki,ukazuje ich drugą głęboko skrywaną wrażliwość,przez co Życie zmienia barwy. Jej potęga nieprzerwanie inspiruje świat sztuki, filmu, literatury. Odkrywane są jej kolejne odcienie i sekrety. Nieszczęśliwa, pełna namiętności, zazdrości. Katalog malowideł literackich, zakochanych par  kusi bogactwem. Młodzieńcza, ponad rodowymi waśniami-tym charakteryzowała się postawa Romea i Julii. Światowa proza zna więcej przykładów. Burzliwa, sprzeciwiająca się obowiązującym normom społeczno-obyczajowym więź, która połączyła dwa na pozór przeciwne bieguny słynnej "Jane Eyre". U Emily Bronte to wrzosowiska były świadkami relacji, która naznacza, rodzi obsesję ,a w konsekwencji wyniszcza. Bezsprzecznie, lista mogłaby być dłuższa. W końcu, to dzięki temu ładunkowi emocjonalnemu- ludzka egzystencja staje się wyrazista, nabiera sensu, jest pełniejsza, ponieważ powoli, w skutek nabytych doświadczeń- dociera do nas świadomość, że jesteśmy dla kogoś niezwykli. Uczucie przychodzące niespodziewanie, ale kiedy już nadejdzie- nie ma drogi powrotnej. Jedno spojrzenie, gest, decyzja- zmienia wszystkie elementy dotychczas dobrze znanego, uporządkowanego Świata. Każde działanie zostaje nakierowane na bliską Sercu Istotę. Uśmiech, radość, smutek- odbierany jest jako impuls, ze zdwojoną siłą. Jednak współcześnie nic nie jest pewne. Stabilizacja, wszelkie pokładane Nadzieje i Pragnienia- mogą prysnąć. Przypominają delikatny puch, który jest ulotny, ucieka na wietrze- zabierając kruche piękno. 
 ZNAK
                                        Wydawnictwo Znak




Delikatność” wkrada się całkiem niepostrzeżenie do czytelniczego organizmu. W prostych, ale wysublimowanych słowach czuć sprzeczność. . Z jednej strony czysta, cudowna idylla. Obraz sielskości. Gdyby autor zdecydował się podążyć tym tropem- zaginęłaby ona w gąszczu lekkostrawnych historii, które pełnią funkcję przerywnika. Pomiędzy bardziej wymagającą prozą.  Ot, prosta historia uczucia, które połączyło dwie Dusze. Bardzo wyraźnie wyczuwalny jest tu duch francuskiej mentalności i kultury, która uosabiana jest z elegancją, dobrym smakiem i szykiem. Bryzą jest tu odrzucenie stereotypowego poglądu o literaturze kobiecej. Pisanej tylko przez płeć piękną, tylko z myślą o Nich tworzonej? Autor w pewien sposób dokłada cegiełkę do nurtu zapoczątkowanego i rozwiniętego przez amerykański rynek wydawniczy. Dołącza w ten sposób do innego bestsellerowego króla. Nicholasa Sparksa-powieściopisarza uważanego przez wielu-za niekwestionowanego Mistrza historii obyczajowych, w których najważniejsza jest Miłość. Czy do tego miana może pretendować niepozorna, francuska powieść?  

 Szczerze mogę stwierdzić, że nic nie zapowiadało lawiny niejednorodnych i trudnych do zdefiniowania przeżyć. Pomimo- niezaprzeczalnej odmienności i świeżości-obeznanie literackie- pozwoli na wychwycenie pewnej powtarzalności, gdyż- jak wspomniałam-to wszystko zapowiada klasycznie, dobrze znane współczesnemu odbiorcy utwory literackie, które na warsztat biorą romantyczne porywy, a którym daleko do ironii, ciętego i prześmiewczego spojrzenia na rzeczywistość, jak to miało miejsce w przypadku prozy legendarnej Jane Austen. Tu głównym wyznacznikiem jest czułość i zrozumienie znaczenia momentów przełomowych. Przewrotności kapryśnej Fortuny. Każda chwila to cząstka kreująca opowieść, w której jesteśmy tylko aktorami- odgrywającymi przypisane role. Nathalie i  François połączyło Przeznaczenie. Mężczyzna od razu wiedział, że jest ona tą jedyną, na którą czekał całe Życie, a zamówienie przez Kobietę soku brzoskwiniowego tylko utwierdziło go we wspomnianym odkryciu. Nie ukrywajmy, brzmi to jak banalna bajka. Romantyczność, od której bolą zęby, ponieważ bardzo trudno uwierzyć, że taka drobnostka wpłynęła na podjęcie jednego z najistotniejszych wyborów życiowych. Sama staram się unikać typowo romansowych propozycji wydawniczych, które nie wnoszą nic do Czytelniczego Świata, łatwo umykają z pamięci. Szukam pierwiastka uniwersalności. Cukierkowość i idealność? Właśnie to sugerują pierwsze zdania. Prawdą jest też, że pozory mylą. Pod przykrywką zwiewności ujawnia się złożoność- jak również- powaga poruszanej problematyki. Nie mogę, więc zgodzić się z postawioną wyżej tezą. Twórczy Umysł zachował równowagę. Nie zapomniał o tym, że Rzeczywistość-zaskakuje- nie zawsze przyjemnie. Śmierć nie pyta o zgodę- zabiera wszystko. Co drogie, ukochane. Brutalnie,  W najmniej oczekiwanym,odpowiednim momencie. François ginie w wypadku samochodowym, a codzienność Nathalie rozpada się na milion małych kawałków. Wszystko zmienia pojawienia się na jej drodze Markusa. 
 
F
oenkinos wykreował dzieło, które na swoje indywidualne potrzeby nazywam " Abecadłem Uczuć". Subtelne i wyważone. Działające na czytelnicze struny. Nazywa nieznane. Mierzy się z tematami i motywami sprawiającymi cierpienie, które spychane są w najciemniejsze zakamarki Świadomości. Opętani teraźniejszością i pędem- zamykamy na klucz uwierającą, niewygodną Prawdę o kruchości Ludzkiego Losu. Traktowaną jako Tabu. Foenkinos i jego pióro uderza w naszą wrażliwość. Próbuje oswoić Strach przed nieuniknionym i nieznanym. Historia Nathalie i słowa w niej zawarte koją stargane nerwami , rozpaczą-udręczone Serce. Bardzo dokładnie została zarysowana sytuacja, z którą przychodzi się mierzyć Młodej Kobiecie. Zachwiane poczucia bezpieczeństwa, kiedy następny dzień staje się niewiadomą. Przytłaczające pogubienie niemożliwe do zmierzenia  i osamotnienie, któremu towarzyszą ciągłe wątpliwości i pytania. Czy istnieje szansa na powrót ? Do życia przynoszącego radość i zadowolenie? To okazja do zatrzymania się. Paradoksalnie-" Delikatność" pozwala zderzyć się z pięknem i blaskiem życia. Docenić je, gdyż trwa tylko krótką chwilę . Brak w niej nachalności. Poprzez tytułową "Delikatność" opowieść przypomina czuły dotyk, którego łakniemy w kryzysie. Niezbędny w chwilach zwątpienia i otaczającego nas mroku. Trzeba pamiętać, że wspomniana ulga- nie następuje jednak- od razu. Musimy przejść wytyczoną, przewidzianą Drogę. Pełną kolców i goryczy, aby doznać oczyszczenia i móc zamknąć za sobą Drzwi Przeszłości. W celu napisania Nowego Rozdziału. Otworzyć się na jego urok i magię . To ten rodzaj opowieści, która czeka na swój czas. Na odpowiedni moment, aby poprowadzić Czytelnika. Sama Nathalie to odzwierciedlenie emocji drzemiących głęboko w każdym z nas. Niezależnie od płci, bagażu doświadczeń. Niezbędny jest czas na oswojenie się z zaistniałą sytuacją. Ile? Kiedy najgorsze minie? To kwestia bardzo indywidualna. W pewnym stopniu można opowieść potraktować jako pole badań naukowych. dla autora najważniejszy jest Człowiek i targające nim emocje w sytuacji ekstremalnej. Wyczuwalne w każdej komórce ciała, ale trudne do jednoznacznej identyfikacji. Powodem jest tu nadmieniony już stopień złożoności i natężenia. To ukazanie kolejnych stadiów straty i bólu, na który warto dać sobie pozwolenie, a wręcz prawo. Swoiste wyczulenie na zjawisko samotności. Empatia. Wyłania się również przestroga Ujęta w piękny obraz, który nie jest pozbawiony realnych kolorów. Istotne jest, aby ludzkimi wyborami nie kierowały uprzedzenia. W każdym aspekcie. I tak powieść należałoby odczytywać. Upomina również, że pomimo traumy związanej z utratą- życie toczy się dalej. Wszystko ma swoją kolej. Uprzedzam, że w treści i samym sposobie prowadzenia historii odczuwalna jest "filmowość" losów, zupełnie jakby dzieje Nathalie od razu miały trafić na ekrany kin. Zazwyczaj przeszkadza mi to w odbiorze przesłania, myśli. Jednocześnie wiedząc, że jest to pierwsza próba literacka autora- nadzieje, oczekiwania- nie były wielkie. To pozwoliło na pozytywne zaskoczenie,utwierdziło w przeczuciu, że "Delikatność" to tylko preludium do kolejnych dzieł, które uwidocznią nową, autentyczną emocjonalność, która drzemie we wnętrzu pisarza. 

Debiut powieściowy francuskiego twórcy zaskakuje dojrzałością, a także elegancją języka i wnikliwością obserwacji. Podobno- do szesnastego roku życia- autor nie wykazywał zainteresowania mocą słowa pisanego. Plotka? Prawda? Przemyślany element kampanii marketingowej? Nie wiadomo. Najistotniejsze, że do rąk Czytelników trafiła wartościowa opowieść. Premiera książki w Polsce zbiegła się z ekranizacją kinową Rolę Nathalie- powierzono popularnej aktorce - Audrey Tautou, znanej z takich produkcji jak: "Kod Leonarda da Vinci","Amelia". Spokojna, niespieszna atmosfera oddaje doskonale proces godzenia się z dramatycznymi przeżyciami, które Fortuna postawiła przed bohaterką. Ułatwia zrozumienie zawirowań Duszy. 

Elementem wyróżniającym "Delikatność" jest jej eteryczność. Obserwujemy reakcje Jednostki, z którymi się zetknęliśmy, bądź które są jeszcze przed nami. Nie ominą one żadnego Istnienia. To rzecz, której możemy być pewni. Autor umiejętnie połączył słodko-gorzkie smaki. Warto zaznaczyć, że góruje nad pomysłodawcą "Pamiętnika" kulturą słowa. Buduje swój unikatowy styl opowieści. I choć początkowa bajkowość może razić- rekompensuje ją znajomość psychologii ludzkich zachowań, postaw. Pobrzmiewa Melodia Nadziei i Słońca w Sercu, które kiedyś rozświetli nasz byt. Na własnych zasadach, których nikt nie powinien- a przede wszystkim- nie może nam narzucić.

Komentarze

Popularne posty